"nocne mary seksiary"
Droga Siostro,
Dzisiaj siedząc w pracy (a jak wiesz pracuję w babskim gronie), do mych uszu doleciała historia jednej z koleżanek...(nazwijmy ją Szparka Sekretarka). Owa Szparka Sekretarka z pąsem na licu, włosem rozwichrzonym wpada dzisiaj do nas do pokoju, zrzuca okrycie wierzchnie, włącza czajniczek, co by jak przystało na prawdziwego urzędasa, dzień rozpocząć kawusią i plotami, ucisza Nas głośnym pssssyyyyy i mówi:
- A teraz słuchajcie kobity jaki to ja sen dzisiaj miałam....
myśląc,że będzie to kolejna opowiastka jak to lewitowała nad miastem podziwiając krajobrazy, odpaliłam kompa i zaczęłam przeglądać pocztę, jak tu do mych uszu nie doleci....
Szparka- Dziewczyny szef mnie molestował dzisiaj...!!!
Tłum - ale jak to?? gdzie kiedy??co Ty mówisz??
Szparka - no mówię Wam, molestował mnie w nocy??
Tłum (ze zdziwieniem i przerażeniem w oczach) - to gdzie żeś go spotkała??!!!
Szparka - nie nie spotkałam tylko przyszedł do mnie dzisiaj w nocy (tutaj rozległo się głośne SIURP - upity łyk kawusi przywrócił logiczne myślenie naszej drogiej Szparce Sekretarce) no w snach...
Tłum -AAAAAAAAAAAA opowiadaj jak to było, no nie trzymaj nas w napięciu (zbiorowe SIURP!!)
Szparka - Śniło mi się, że byłam na grylu u znajomych, wiecie wieczór, piwko, mięsiwo skwierczy na grylu, plotki, muzyczka itp itd. W pewnym momencie zapragnęłam się przejść, idem se ja nad rzeczkę stoję sobie na brzegu i nagle słyszę,że ktoś za mną stoi.... poczułam męski zapach, oddech na mej szyi, rękę obejmującą mnie w tali, taki mocny męski uścisk (SIURP) postanowiłam się odwrócić i zobaczyłam JEGO!!! Normalnie jak żyw stanął przede mną..A jakim mnie omiótł wzrokiem, aż mnie dreszcz przeleciał...
Jedna z Tłumu - (znudzona) SIURP!! - nie dziwie się - przecie on jak ropuch skrzyżowany z aligatorem wygląda i te jego oczyska takie świdrujące o wypłowiałym zielonym kolorze, nie mówiąc o brzucholcu wiszącym, że cała ptasia rodzina miałaby schronienie... SIURP!!
Szparka - -ale ale nie przerywaj mi bo to nie koniec (SIURP!!) wyrwałam się mu i zaczęłam uciekać, a on za mną gna ile sił, czuję go jak się zbliża do mnie i nagle bach...upadłam i poszybowałam iiiii (SIURP!!) i znalazłam się w innym miejscu znowu noc, i ta sama sytuacja oddech na szyi, męski zapach obezwładniający, czuję jego usta na mej szyi, ręce wędrujące po ciele, ja się wyrwać nie mogę(SIURP!!podniecenie sięga zenitu )odwracam się iiii kogo widzę Naszego Szefa, ale wyglądał jakoś tak inaczej....
Tłum - czyli jak??no jak??
Szparka- -no jakby do tej ropuchy dołożyć Gordona Ramseya....
Ja padłam jak sobie to wyobraziłam, strzeliłam fejspalam, zakrztusiłam się iii nasunęło mi się pytanie....
Czy można go pozwać o nocne molestowanie??? Jak sądzisz??
majka
...............................................................................................
Kochana
Ja Ci dobrze radzę, Ty rzuć tę pracę w cholerę!
Nie dość, że na tyle bab-jeden jedyny chłopina, to z urodą (delikatnie mówiąc) nienachalną.
No ja nie wiem, czy bym miała motywację :)
W przypadku pozwu, jesteście na plus (jakoś se paszczury z chucią radzić muszą), więc pismo będzie wiarygodne. ...bo gdyby szefował Wam, taki Al Pacino na przykład, to nikt w molestowanie by nie uwierzył, no chyba, że jemu.
Sądzę, że pozwać można śmiało.Nikt mu nie kazał po snach podwładnych zapitalać.
a nawiązując do Masterszefa, to Ci w tajemnicy powiem, że on mi się całkiem, a całkiem widzi, choć urody w nim tyle, co seksu w pantalonach. Ale jak tak wrzaśnie na własnych kuchcików! jak siepnie fartuchem o ziemię! jak trzaśnie obrotowymi drzwiami!-to mnie się nogi uginają.
Podsumowanie:
dzięki snom Szparki, odkryłam swą nieodkrytą dotąd stronę:
Och Ramsay! krzycz! bij! poniżaj!
i ze schaboszczaka w pośladek!!!!
oooo!!! taaaakkkk!!!!!
marta
Ja ze swojej strony chciałam tylko powiedzieć, że gdzieś słyszałam, jako by sny były odzwierciedleniem marzeń.
OdpowiedzUsuń:PPPP
Będę wieczór kobity :D
Nati tez o tym słyszałam, tylko czy w tym przypadku to marzenie czy koszmar:P:P:P
Usuńmarzenie xD Marta powalasz !
Usuń:D to ja ciotka Majka :P Martuśka usypia najmłodszą :)
UsuńDzień dobry na wieczor kobito ! :-*
UsuńDzień dobry Nati :D:*
UsuńZaleciało mi Tysonem :D
OdpowiedzUsuńno, tylko Marcie się podobało, szparce chyba niekoniecznie ;P
Nocne molestowanie jak nic, kobita po nocy towarzystwem szefa zmęczona, a i w pracy się zmagać będzie :D
wieczorkiem się melduję! :*
(zanim skomentowałam, przeczytałam wczorajszy post (o litości, brzuch mnie aż rozbolał:P), wszystkie komentarze(pewnie oczka się rano otworzyć nie chciały drogie panie, gdzie to tak do późna siedzieć :P))
Malwina
Hihihihi mnie też zaleciało Tysonem :D co do szparki to śmiem twierdzić,że jej chyba też się spodobało, tylko tak nas kokietowała:P:P:P
Usuńhaha, żeby nie było, że po nocach o obskurnym szefie sobie marzy. :P
UsuńM. - zaraz się włącze do rozmowy :D tylko pokierujcie gdzie :D
Malwina, może jakieś przepisy u dołu ;-0?
Usuńmogą być i przepisy ! :D
UsuńSiedzialo sie bardzo milo :)
OdpowiedzUsuńW doborowym towarzystwie i przy interesujacych tematach mozna noc przegadac! Dobrze, ze jutro mamy swieto i wolne od pracy :)Dziewczyny- wieczor nasz!! :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuńhaha, ja wiem że miło :) przedwczoraj zafundowałam sobie taki wieczorek ;) dzisiaj też się wpraszam, a wiedzieć musicie, że ja z tych, ze jak zamkną mi drzwi, to oknem się wgramole ;p
UsuńChyba się uzależniam od tych naszych pogaduch, wczoraj na randce którą zorganizował mój mąż! - tak, tak - o 22 kombinowałam jakby choć na chwilkę zagajacz odwiedzić :P
Ale, odpuściłam - bo jak wiadomo, po kilkunastu latach małżeństwa randki to cud, niecodzienność i święto - a zagajacz jest codziennie! i oby tak zawsze było :*
M.
Ewo (Ha! Marta zdradziła mi Twe imię i nie masz nic przeciwko,że tak po imieniu się zwracam :D)Miło to mało powiedziane :D gdyby nie to,że budzik jest bezlitosny i o 6 codziennie dzwoni to i do rana bym z Wami posiedziała:D zaGAJAcz uzależnia, ale jakie to mile uzależnienie :)
Usuńoj nasz i tak doczekać siem nie mogem a molestowanie w śnie...ciekawe ta Szparka ma marzenia senne. Do wieczorka:) A oczyska nawet same się otworzyły o właściwej porze:)
OdpowiedzUsuńpowiem tak: chwala bogu i komu i czemu tam jeszcze, ze syn dostal dzis nowy komputer;)
OdpowiedzUsuńZnajac meza bedzie wszystko ustawial , instalowal itd...moze bedzie tym zajety wieczorem ?? Bo oczywiscie wczoraj zasnal zanim ja dotarlam do sypialni i...no udalo sie- dzis nie psioczyl ale jesli bede go "zdradzac" z zaGAJAczem- to kto wie? ;)
Chyba pani sekretarka dużo myśli o szefie, że nawet w nocy jej nie daje spokoju:))Na razie zmykam na mecz dopingować kuzyna, ale wieczorem wpadnę na pogaduchy na pewno:p
OdpowiedzUsuńHmm... to chyba dzisiaj taka noc była, bo ja tez nie powiem sen erotyczny miałam z kolega z pracy ;)
OdpowiedzUsuńMąż w delegacji to w nocy samej smutno w łóżku to i sny "nie"odpowiednie :P
Hahahaha Sis, padłam :DDDDD Ze schaboszczaka w poślada:P:P:P Ty mały perwersie :P:P:P Co na to Karol ?? A tak swojom drogom to Ramsey ma coś w sobie...brzydal jest z niego ale seksowny :P:P:P
OdpowiedzUsuńa kto to Ramsey? powinnam go znac???
UsuńGordon Ramsey prowadzący Master Chef US, ewentualnie Piekielna Kuchnia Grodona Ramsey'a, angielski kucharz jeden znajlepszych na świecie :)
UsuńTo szef Kuchni rodem z piekła.
Usuńaha, ja niedoksztalcona jestem :((
Usuńe tam jak z nami pogadasz dowiesz się wszystkiego i innych "zastrzelisz" tam u siebi za gramanicą. A swojom drogą dalego wyemigrowałaś? ( jeśli to nie tajemnica)
UsuńEwo zerknij na niego w internecie:P:P
UsuńWitaj Kamyczku :)
Usuńo boze, moze i dobrze gotuje ale...nie, nie nie!! to nie moj typ!!
UsuńMój też nie, ale jak się na niego patrzy to tak jak Martita napisała, skubaniec ma to "coś" w sobie :P:P:P
Usuńmlodosc, przygoda ot co plus tzw. pochodzenie :)
Usuńgdzie ty tam ja - nie bylo mowy o jakims zwiazku na odleglosc!!
oj tak Ramsey coś ma ale czy trza aż tak daleko patzreć.Szparce z Twej pracy maju wystarczył szef...aż ciekawa jestem jego wyglądu:)
OdpowiedzUsuńno to siurp! ;-)))))))))))
OdpowiedzUsuńiwtamy Klaro a co dziś pijesz ??? możem się załapiemy???
Usuńoj ja dziś nie mam siły.. bawiłam się w gotowanie..
Usuńchyba że herbatka z sokiem z róży dzikiej się liczy- polecam-pyszna;)
Klaro Siurp !! Ja standar gin z tonikiem :P:P:P
Usuńpewnie,że herbatka z róży wyśmienita..a jak smakuje wieczorkiem:)
Usuńwlasnie poprosilam meza o herbatke- owocowa, juz sie robi- bedziemy razem siurpac:)
UsuńWitaj Majko toż to poowli w nałóg siem przeradza. Pij powoli cobyś nie wpadła w nałóg:DDD
Usuńoj tak, zwłaszcza, że ja kawy zbytnio nie toleruję :-)
Usuńza to jutro mam gosci (a jakby powiedziała ministra mucha - gościnie ) i mam zamiar zrobić amerykańskie nalesniki (patrze się na nie terz i ślina mi cieknie!! ) obiad już mam. smakuje dobrze, a wygląda źle.. ;) i co by tu zrobić :D
teraz oczywiście byc miało:)
Usuńpopatrz Lux i nastęna chwilka z nami...herbatka owocowa cuudna:)
UsuńKrólowa matka codziennie przed snem chlapała sobie szkalneczke ginu i 100 dożyła :P a ja siem dzisiaj relaksuje w doborowym towarzystwie zaGAJAczek a gin to na ból łba:) Serio !!
UsuńKlaro narobiłaś mi ochoty na pancakesy :D chyba jutro tez sobie zrobie, będę Ramsey'em w mojej kuchni:P:P
Usuńmnie gardziolo boli, kropelki biore, tableteczki itp. o "winie od Omy " moge tylko pomarzyc :(
Usuńmnie jutro nawiedza moja kumpela umiłowana - z zamiłowania baristka - zna tysiąc drinków (no może przesadzam) tylko co mnie troszkę martwi jutro zamknięte sklepy wszystkie..
UsuńMaja sama sobie narobiłam!!! :) dla mnie naleśniki za cienkie, a omlet opada i śmierdzi jajem
Usuńa pancakesy są idealne dla mnie:))
Dla mnie też :D moje je jeść na sucho, z syropem klonowym, cukrem obojętnie aby tylko były :D
Usuńjak baristka to zapewne coś będzie mieć w zanadrzu a Klaro co to takiego te pancakesy czy naleśniki angielskie. No nie,że naleśników nie znam ale angielskich chyba nie a to coś o czym mówi Majka to już zupełnie :(
Usuńsyropu klonowego nie mam, za to mam jakies konfitury..ale tak mi się marzą maliny ;) i znalazłam przepis na cudną tartę ale nie mam narazie formy do niej :)
Usuńale brzmi cudownie : biała czekolada, mascarpone i maliny mmmm
Kasiu nie mam pojęcia czy angielskie i amerykańskie to to samo.
Usuńwrzucam przepis z którego korzystam :
http://www.nigellalawson.pl/przepisy/sniadanie/amerykanskie_nalesniki_na_sniadanie.php
link tutaj ;-)
Klaro bo ślinotoku dostanę :D Pancakes to sa amerykańskie naleśniki, ni to nasze naleśniki, ni omlety małe puszyste, delikatne w smaku po prostu pycha :)
Usuńoooooooo Maja nic nie mów !
Usuńbo ja próbowałam swojej potrawy na jutro (co by mi gościem trupem nie padli :PP bo nie wyględna ale smaczna)
i mam zamiar jutro zrobić, a jakby co na tę tarę lineczkę tez wyslać mogę
mmm
Też z niego korzystałam :) a dawnoooo dawnooo temu robiłam z przepisu owego ramseya z borówkami i serem rocota mhm pychotka :D
UsuńKlaro dzięki na pewno skorzystam .Maju a co to te pancakesy znajde tez gdzieś przepis na te cuuda:)
UsuńMaja, ja to widzę że ten Ramsey nie znalazł się tutaj przypadkiem :D
UsuńKasiu, a te naleśniki amerykańskie i pancakesy to to samo :DD
nie mowcie o takich pysznosciach- normalnie glod mnie ssie!!
UsuńKasiu, Klara właśnie podała przepis na pancakesy ja z niego robiłam i robiłam jeszcze z przepisu Ramseya :) jak się spotkamy u Martity to zrobimy :)
UsuńKlaro nie przejmnuj się wyglodem jak smaczne to wygląd nie ma większego znaczenia:)))
UsuńRamsey ma genialne szybkie przepisy :) jego ziemniaczki pieczone sa palce lizać a ich przygotowanie zajmuje 10 min :P od dawien dawna jestem fanką jego przepisów :) Klaro podaj przepis na tarte :P:P:P
UsuńMaja, skoro masz takie doświadczenia w tej materii, powiedz mi może z czym lepiej smakuje : mleko czy maślanka;>? bo ja gdzieś widziałam z maślanką i nawet jogurtem naturalnym ale się boję, że za kwaśne wyjdzie.
Usuńa probowalyscie juz przepisow jamie oliver??
Usuńjjeu to już siem nie mogem doczekać tego wyjazdu ale jak tak nam czas minie na gotowaniu to dopiero suuperkowo..każda coś ma zapewne szybkiego i dobrego:DDD
Usuńhahhaha juz się skusiła :) już momencik, niech tylko znajde :
Usuńoo prosze mam :
http://www.makelifeeasier.pl/gotowanie/world-baking-day-i-moja-tarta-z-borowkami-amerykanskimi-limonka-i-musem-z-podwojnej-bialej-czekolady
;-)))))
ja przepisów jamiego nie znam :-)
UsuńJak dla mnie mleko i to najlepiej takie 3%, maślanka daje dziwny smak jak dla mnie
UsuńNie Jamie'go nie próbowałam jeszcze :P:P Ewa, masz jakiś fajny jego przepis ??:)
Usuńteż właśnie nie chciałam ryzykować z tą maślanką :-)
UsuńKasiu dobrze wiesz,że u Marty najlepiej w kuchni się gada :D Klaro dziekuje :) muszę tylko formę na tartę zakupić :P
UsuńJamie to taki "wieczny chlopak" robi szybkie, a zarazem wykwintne potrawy, wrzuc na googlach, w DE mial swoj program, w sumie tlumaczenie z BBC:)
UsuńMaja ja też się na formę czaję i wyczaiłam, że w lidlu ma być :-)
Usuńmoja mam jest wierną fanką lidla i twierdzi że prima sort. no to czekam i ta zakupię.
i poczekam na sezon malinowy, bo te borówki to mi średnio podchodzą..zawsze mogą być jagody. :)
Jamiego kilka razy widzialam ale niestety nigdy nie próbowałama a Ty Lux co polecasz??? tylko żeby szybko się robiło:)))
UsuńKlaro nie ryzykuj ;) Laseczki idem coś przekąsić bo ta rozmowa spowodowała obudzenie się Głodzilli :P Ewo, muszę pogrzebać w tym Olivierze :P
UsuńKasiu, ja zazwyczaj robię dania max na półgodziny roboty- choć fakt faktem warzywne bardziej, bo mięsa u mnie mało :-) tylko nie wiem czy Twoja rodzinka zniesie obiadki bezmięsne;PPP
Usuńfajny jest, polecam i nawet niezle wyglada :P a tak wszystko tymi rencami robi, i grzebie i sepleni no mowie ci- faowy kucharz :)
Usuńno niestety w Polsce mamy tylko dość nieudolną podróbkę Magdę G.. która jakoś nie wzbudza we mnie apetytu jak szura lokami po garach :-( a fuu
Usuńkasia, nie polecam nic..bo ja tylko patrze :)))
Usuńrodzinka zniesie wszystko jak smaczne jest i nie codziennie to samo:) u nas mięso chyba się przejadło a w ogóle to czas coś zmienić w życiu:)))
Usuńjedzeeenie ! :D
UsuńJa tam sobie pochłaniam parówki, sztuk cztery,na ketchup smaku nie miałam, to wpierdzielam z dżemem truskawkowym :D
czytałam coś o maślance, booooże. jak ja nienawidzę maślanki! :)
M
polecam kuchnie "siostry Anieli"
UsuńSmacznego Malwinko :)
UsuńMalwina, spokojnie :-)
Usuńmaślanka została zdyskwalifikowana
siostra Aniela cuudne przepisy ma na ciasta ale lubi chyba takie przekładane masą a to dla mnie za dużo roboty. Jak pracuję na zmiany musi być szybko i tanio i smacznie:)))
UsuńKasiu - w takim razie makarony - i sosik do makaronu z warzyw sezonowych ;-D max półgodziny roboty i wszystko zmieszane w jednym garnku :D
UsuńDziękuję Lux :)
Usuńmówię Wam, ze ta jednym okiem rzuciłam i postanowiłam sie w rozmowę na czuja wbić ;p
maślankę jednak zobaczyłam i z aprobatą się nie spotkała :D - czytanie ze zrozumieniem sie u mnie kłania, baba 34 ..tfu 21 lat i takie błędy :P
a ciasta - mi się marzy malinowy tort ( kocham maliny!!! ) tylko że ja nie potrafię robić tortów ;-D
UsuńKlaro a jak robisz ten sos z warzyw..ogólnie wszystkie jak się nawiną czy co???
UsuńMalwina spokojnie ;-D poważnie rozwazałam tę maślankę, dobrze że Maja mnie odwiodła:P
UsuńKsiazki Anieli podarowala mi.....Tesciowa :)
Usuńchyba chciala aby jej synus mial cos dobrego do jedzenia :)
hmm już piszę :-)
Usuńna oliwie z oliwek smażę tak ze 2 cebule i czosnek do miękości.. i tutaj dodajesz co uważasz za słuszne.
na przykład 1 sporą cukinię startą na tarce, puszkę pomidorów (albo tak ze 3 świeże obrane ze skórki), paprykę i dusimy, doprawiane pieprzem i solą i np. ziołami prowansalskimi. Dodaję jeszcze z łyżkę śmietany i kulkę mozzarelli pocięta w kawałki. do tego sosiku wrzucam ugotowany makaron (świderki, penne co tam masz w schowku ) i gotowe! :)
Klara a kiedy mają być te formy w lidlu ??:D napaliłam się jak łysy na warkocze :P:P:P
UsuńJak polecamy, ja często korzystam z przepisów siostry Anastazji i Leonilli, naprawdę, gone polecenia. Ceny zachęcają, bo jedna książeczka ok. 30 zł, a z tymi przepisami, oszczędziłam sobie myślenia, coby to można było upichcić. Często jest tak, ze otwieram na jakiejś stronie, na drugi dzień jest na obiad. :)
UsuńW ten sposób, nawet ja - całkowity nem, laik i beztalencie kulinarne- rodzinki nie otrułam :)
M
Klaro dzięki czas coś wypróbować:)
UsuńMaja przeszukuję własnie stronę lidla - jak znajde dam znaka:)
Usuńczemu pod moim komentarzem tyle wolnego miejsca ? już coś zepsułam chyba :D
UsuńKasia, polecam się - próbować trzeba - szczerze mówiąc zjadliwe jest, po kieszeni nie szarpnie:-)
Usuńa w zanadrzu mam jeszcze przepis na pizzę - z 2, 5 szklanek mąki wychodzi wielka blacha:D
hahahahahhaha wpadłaś w czarna dziurę :P:P:P A Leonila rządzi u mojej mamy i fakt ma fajne przepisy :)
UsuńMaja ! 6.06
Usuńhttp://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/SID-54BD273B-A2A96B0F/lidl_pl/hs.xsl/index_41339.htm
tutaj linka:-)
też się zdziwiłam,ze duzo wolnego ale nic to...a Malwino ajk mówisz,ze przepisy siostry są ok to może kiedys coś wypróbuję..a som w goglach może?
UsuńPewnie som, ja niedawno odkryłam internety, powiem szczerze, nie sprawdzałam:P
UsuńNo czarna dziura jak nic ;p
Dziękuję :* to trzeba będzie zaatakować lidla :D Kasiu pojedyncze przepisy można znaleźć, ale książeczki z jej przepisami są taniutki ok 20 zł kosztują :)
Usuńja lubię sobie poeksperymentować w kuchni . przepis to dla mnie czarna magia dość :-D
Usuńa swoją droga książka to książka. ALe rzeczywiście do drogich nie należy>
UsuńNo, a wydaje mi się że warto ;)
UsuńWiadomo, że każdemu podpasuje ta kuchnia - nie ma nic wymyślnego, dania proste, zazwyczaj polskie, gotowała tak moja babcia. Ale dla dzieci wydaje mi się, że nie ma nic lepszego.
Moje niejadki wolą zdecydowanie pierogi ruskie, aniżeli wykwintne dania ;p
A, zaznaczę - że te przepisy są na codzien, raczej nie byłoby z nich wystawnego przyjęcia ;P
*że nie każdemu
UsuńM
pierogi ruskie! ja uwielbiam mmmm
Usuń:) ale kiedyś odkryłam ze szpinakiem- sama nie przepadam, ale jak zrobię - rozdaję- podobno smaczne :D
najgorsze jest to w pierogach że się człowiek namacha nagniecie a z nika ze stołu zanim dobrze się rozsmakuje!
Masz rację :)przepisy leonilii sa świetne na co dzień :) uwielbiam jej zupę czosnkowa na przeziębienie :D
Usuńwłaśnie o takie mni chodzi codzienne po lub przed pracą przygotowane.Na wystawne nie mam czasu:)
Usuńoj tak pierogi ze szpinakiem i fetą :D aaaa ostatnio jadłam naleśnika ziemniaczanego z farszem jak od ruskich normalnie na samo wspomnienie ślinotok mama jak ta lala :D
UsuńKasia to są przepisy dla Ciebie w takim razie :)smacznie zdrowo i szybko :)
Usuń:-D oojj ruskie kocham!!!!! ja zawsze doprawiam bo ja lubię smak zwłaszcza że do farszu zawsze dodaje duuużo boczku smazonego z cebulką...
Usuńmm a w ogóle moją ulubioną potrawa jest chleb! serio! chleb suchy kocham:-)
DZięki Wam dziewczyny bo u mnie monotonia mięsna aż madość, mężon też bo jak nie gulasz to karczek, jak nie on to schavowy lub pieczeń --ile można:)))
UsuńA wiecie, ze ja należę do tych dziwaków którzy pierogami gardzą?:P
Usuńnie zjem Ci pieroga, za żadne skarby. Ze szpinakiem, robię - Michał je uwielbia, najstarszy także ;)
Oj tak, z pierogami jest roboty trochę :) u nas na siedem osób stoję pół dnia, jak wpadnie głodomorra to mi z garnka zjedzą połowę, a potem żale mają że po 6 dostają :D
Bo jak moje niejadki, tak pierogi cały cza by mogli jeść. ;)
Więc, już chyba wiecie co u mnie w piątek na obiad ...
oj Kasiu współczuję z tym mięsem, bo ja osobiście bardzo się odzwyczaiłam i baaardzo rzadko jadam, no ale ja sama dla siebie sterem żeglarzem okrętem:-D
Usuńa małżonka trzeba powoli przekonywać ze i bez mięcha najeść się można
zdrowiej,taniej no same plusy:-)
soory ZaGAJAczki kochane ale spadam bo Małgosia coś chce a juto rankiem muszę wstać.Dobranoc więc i do jutra. Cudne jestescie...ten blog to sztrzał w 10.Pa )))
UsuńMalwinko to gdzie można wpaśc w piątek na pierogi ?? ja to pierogożerca pełną gębą a później dupa rośnie :P:P:P
Usuńdobranoc, pchły na noc ;-) buziaki dla dziewczynek:))
UsuńDobranoc Kasiu :* ucałuj Gosiaka :*
Usuńostatnim widziałam przepis na pierogi z soczewicą :P
Usuńale ja nie przepadam za soczewicą, zrobiłam z niej kotlety.. no i były nijakie dość :;-D
Dobranoc Kasieńko :*
Usuńa można, można ! ;)jak coś zostanie..:D
Albo Maja, ja mam lepszy pomysł :P
Wiesz, jak smakują jak się je robi, nie? :P
No o w takim razie, godz. 7 widzimy się u mnie i leeepimy :P gwarantuję, że do 12 nie wyjdziesz, tym bardziej, ze mojemu pomocnikowi zdarza się usiąść na tacy z świeżo ulepionymi pierogami, bo on 'śće siedzieć na śole' :P
ja tylko soczewice toleruje w wykonaniu mamy mojego kolegi, robi rewelacyjna zupę :)
UsuńTo gdzie mam przyjechać??:D a tacy pomocnicy to sama radość :D
UsuńŚląsk Majeczko z Katowic Cię odbiorę :P
UsuńOj, ja już mam dość tego pomocnika.:D
ja uwielbiam Śląsk :) ponad połowę swojego życia spędziłam w Wiśle i okolicach, jeżdziłam tam do zaprzyjaźnionej rodzinki, która prowadziła schronisko :) a teraz jeżdżę do nich w okolice Żywca :) beskidy moje ukochane beskidy :)
UsuńJa od zawsze marzyłam o tym, zeby mieszkać w Bieszczadach.. ;)
UsuńMajeczka, jak będziesz w okolicach Żywca, daj znać koniecznie, wszak ja tylko 110 km mam, to może na jakąś kawkę udałoby się umówić ;)
Witajcie Kobietki!
OdpowiedzUsuńJak tam mężon zajęty przy komputrze?
Usuńhmmm niestety nie....
OdpowiedzUsuńnic to zapewne znajdzie zajęcie nim rozmowy nasze sie rozkręcą:DDD
Usuńale cos grzebie w komorce, mam wiec chwilke aby pogadac :)
OdpowiedzUsuńMój osobisty dzisiaj z chłopakami z pracy baluje, więc ja mam luzik :D
Usuńmoj wlasnie zapytal czy z tableta bym nie mogla pisac- bo chce pograc w czolgi z synem ;)
Usuńa mogłabyś pisać z tableta:DDD
Usuńjeszcze mnie nie zmusil do oddania leptoka, wiec pisze - jak dlugo sie da ;)
Usuńchodź Lux troszkę wyżej o jedzeniu gadamy:)
Usuńjestem jeszcze, rolluje :)
Usuńjak dzionek mija ?
OdpowiedzUsuńDzionek już się kończy :-) !
Usuńok może być minął :-D
UsuńNatka pracowicie, w robocie szkoda gadać tyle pracy, później chałupę trza było ogarnąć a teraz już full relaks :D A Tobie ??:)
Usuńsprzątanie gotowania po południu- jutro wpadają goście:-)
Usuńbtw nowy kom stworzylam a miała być odpowiedz ! ech komórki
Usuńnie znoszę pisać na tablecie./telefonie..nienawidzę.
Usuńuuu biba !
Usuńo Noelka, myśmy się jeszcze nie poznały. Więc witam, Malwina :)
UsuńA dzionek, dobrze że się kończy. Dzieci moje na zmianę pogody prawdopodobnie, przechodziły samych siebie, mąż obrażony do mamci pojechał, uwielbiam takie dni! ;/
Ale, teraz zamierzam się zrelaksować, może nie z ginem w szklaneczce, jak Majka - bo brzuchol nie pozwala, ale zz.. parówką i dżemem truskawkowym. mniami! :)
Natalia. Miło :-D masz śliczne imię ! mężowi przejdzie jak zateskni :-D smacznego !
UsuńA jak mi miło córę najstarszą Marty poznać ;)
UsuńImię, dziękuję ;)
Wróci, wróci. Zaraz zajedzie :D
u mnie sprzątanie, prasowanie, gotowanie i relaks..z Wami:)
Usuńbiba? spokojnie.. 3 samotne kobietyi duuużo wina.. i innych trunków:D :)
UsuńUkłon w stronę zaGAJAczek za stworzenie nam takiego miejsca, genialne ! ;)
UsuńOo, nic nie mówicie o prasowaniu. Czeka taaaka sterta. ;/
M
z nami najlepiej ! ja dziś zaliczylam wizyte u lekarza, schole i seriale :-D się działo !
UsuńDziękujemy :D i się bardzo cieszę,że Wam się kobitki podoba :D
Usuńa miejscowki na sylwester tutaj to już czy potem ? xD
Usuńbardzo nam sie podoba!! wieczorne babskie spotkania!!strzal w dziesiatke!!
UsuńNatalko, nic się nie martwmy! My stałe bywalczynie będziemy mieć nawet 50% obniżkę ;P M
Usuń:D:D:D:D a wiesz Ewo jak żałujemy,że wcześniej żeśmy nie wpadły na ten pomysł ??!! przecież my prawie codziennie gadulcujemy z Martita na mailu :)
UsuńMalwino! ja z grupa inwalidzka mam za free xD
Usuńlepiej pozno niz wcale :)
Usuńa serio mowiac to taka odskocznia, wieczorny relaks!!
no i teraz to dopiero mówisz... Martita jakoś ucichła chyba zasneła przy Gai:-)
UsuńO, to ja.. ja .. o ja będę zaGAJAć, na moją Gajkę :O
Usuńmoże się zakochają w mojej córze i za darmowaje przybędę :P
trza se w zyciu radzić, nie ma co! :P
zakochaja pewnikiem !
UsuńGajusi zębole idą i mała starsznie się męczy :( Martuśka napisała mi,że jak Gajcik uśnie to wpadnie na zaGAJAcz :)
UsuńMoje drogie milego gawedzenia, moze do potem ??:)
UsuńJesli bedziecie DLUGO pisac jest szansa, ze sie jeszcze spikniemy :)
Usciski!!
Makwinko jakże mogło by byc inaczej jak gwaizdczka wsrod chłopców się pojawi to i u nas tutaj będzie wielka...a kiedy?
UsuńGaja i zęby ? już ?! o rety !
UsuńEwo wracaj do nas szybko :D
UsuńWidzisz Nati jak czas zapitala :)
UsuńGaja? zęby?
Usuńprzecież ona się wczoraj urodziła....
Malutka, to teraz ona mamusi potrzebuję, my damy sobie radę :)
UsuńTermin mam na 3 lipca, niebawem.;)
ja to tak niedawno dowiedzialam sie. że za nie długo będę znów ciocia a Mila wylazi w sierpniu już!
UsuńTo już niedługo, a nawet bym rzekła,że kolejny Gajcik tuż za rogiem :)
UsuńGaja..zęby..juuuż..Trzy,ajcie się ciepło a Malwinko za Ciebie trzymam kciuki coby bylo szybko i bezbolesnie:)))
UsuńDziękuję, liczę na to, że matka natura będzie łaskawa.
UsuńWydawać by się mogło, ze piąty poród to pestka, guzik prawda. Ja się boję bardziej niż przed pierwszym.
Gajcik za rogiem, coraz bardziej niecierpiliwa..;)
Bo Gajciki tak majom :D
Usuńtłumacze komuś facebook i. zara mnie pizgnie
Usuńi ja chciałam być nauczycielka o_O
UsuńNati tylko spokojnie :D ja dzisiaj chcialam gołymi remcami udusić stażystkę bo nie potrafi pisac na kompie i zadała mi pytanie - a jak ja mam to skopiować o_O nie wiedziała jak się kopiuje i wkleja teskt!!!!!!!!
Usuńmiło że Gai będzie więcej :)))) ładne to imię. spodobało mi się, jak Marta ogłosiła na blogu, że ma się pojawić;)
Usuńa korektora używa? xd rzuciłam te pracę ! xD
Usuńa ja miałam jutro tworzyć a przecie święto jest !
Mnie też się bardzo podoba i myślałam,że córę tak nazwę ale Marcik mnie uprzedziła :) Ale ,że Gajka tez trochę moja to córę mam już o takim imieniu :)
UsuńTo jest ciężki typ Nati, tłumaczysz jak krowie na rowie a ona i tak swoje :P:P:P ale w pt dam jej wycisk :P:P:P
UsuńMoje prasowanie sie wietrzy- juz luz ale w pt. nowa sterta gwarantowana :(
OdpowiedzUsuńagentki! :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńwidze, ze nie tylko ja cierpie na brak snu :)
Usuńklub nocnych marków ;P
UsuńM.
a sa jakies wpisowe do tego klubu? Bo ja mam cieple, kruche ciasto z budyniem i rabarbarem + grype :P
UsuńZa grypę podziękujemy, ale ciasto chętnie skosztujemy :D
Usuńmisiakowa, bez litości..
UsuńTy wiesz jak to jest, jak babę w ciąży zachcianka złapie?
skad ja Ci teraz rabarbar znajdę, a zjeść muszę to pewne :P
najchetniej oddalabym grype, bo mam jej juz dosc! Powalila mnie doszczetnie skubana :( a ciasta cala blacha - zapraszam :)
Usuńdokładnie (chociaż ja nie w ciąży:P)ale ciacha z rabarbarem bym zjadła :D ewentualnie sam rabarbar z cukrem...smak dzieciństwa :D
Usuńdroga M! Wiem, jak to jest - wszak ja matka, trojki rozrabiakow :D
Usuńto ja Was zapraszam na podkarpacie Kobitki :)
UsuńA tez pojedziemy a co :)
UsuńWychowywałam się na Podkarpaciu, tzn mieszkałam tam 8 lat, potem wyemigrowaliśmy, ale sentyment nadal mam ogromny. Wszak rodzice powrócili, to i ja czasem goszczę z moją familią w Rzeszowie :P
UsuńNa Podkarpaciu jest pięknie, wydaje się tak..czysto? ;)
I pociech gratuluję :)
w takim razie, dajcie znac dzien wczesniej co bym zdazyla napelnic lodowke i nie tylko :D
UsuńMisiakowa, a Ty prowadzisz bloga?
Usuńdo Rzeszowa mam rzut beretem :) ja rowniez gratuluje pociech :)
Usuńspoko loko zgadamy się i jedziem do Ciebie :D
Usuń@Klaro, tak - choc teraz juz sporadycznie ze wzgledu na brak czasu i lenia ;)
Usuń@Maju, czekamy na Was! :)
Usuń